czwartek, 14 kwietnia 2016

Gram w zielone

Nie wiem co jest i co się stało, ale ostatnio szary zszedł na plan dalszy.

Wiosna? jakaś choroba? fale elektromagnetyczne ? 
czy zwyczajnie brak pomysłów na szary kolor?

Nie mam pojęcia i jakoś będę musiała z tym żyć. 

Powstał więc komplet morsko-miętowo-złoty. 

Użyłam agatów zielonych, szklanego guzika, złotych hematytów, Koralików Toho, czeskich square, szklanych perełek i oczywiście sznurków sutasz zwykłych oraz metalizowanych. 

Tył podkleiłam impregnowaną alkantarą. 

Bigle w kolczykach są pozłacane. 








poniedziałek, 11 kwietnia 2016

wiosennie :)

Kolia gotowa była już w piątek, ale dopiero dzisiaj miałam chwilę, 
żeby obrobić zdjęcia.

Zajrzałam do swoich materiałów i w oko wpadł mi guzik z ważką :)

Początkowo miał być wisior, a tak jakoś wyszło, że powstał naszyjnik. 

Kaboszonki oczywiście obszyte drobnymi TOHO. 

Wykorzystałam też howlity, jadeity, szklane perełki i oczywiście sznurki sutasz. 

Elementy zapięcia wykonane są ze stali chirurgicznej. 








poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Meduza

Wisior powstał całkiem spontanicznie, pomysł nagle pojawił się w głowie. 

Twarzyczka obszyłam już jakiś czas temu i czekała na swoją kolej. 

W szufladzie pojawiło się nowe wyzwanie i powstała Meduza.



W mitologii greckiej najmłodsza z trzech Gorgon, córka Forkysa i Keto. 

Zamiast włosów miała węże, a jej spojrzenie zamieniało żywe istoty w kamień. 

Moja na szczęście ma oczy zamknięte i nie jest taka znowu straszna ;p

Kaboszon <--(klik) wykonała dla mnie Jola :)

Moje ukochane szarości, sporo koralików Toho i wywijasów.