piątek, 23 września 2016

Skok do przyszłości

W zasadzie nie mogłam sobie tego konkursu odpuścić, bo po pierwsze mogłam potworzyć w szarościach srebrzystościach, a po drugie lubię wszystko co związane z klimatami futurystycznymi. 

W każdym razie praca początkowo miała być większa, bardziej szalona itd. niestety lose zrobiło mi wyjątkowo przykrego psikusa i praca nad tym naszyjnikiem pozwoliła mi oderwać się od rzeczywistości i skupić myśli na czymś innym. 

To, że jest szaro nie powinno nikogo dziwić. Jednak jak widzicie są też różne odcienie miedzianego oraz brązu. 

Środkowym elementem jest mechanizm zegarka, który trochę upiększyłam dodając kilka elementów.
Jest sporo hematytów w różnych kształtach oraz kolorach. Musiałam oczywiście zastosować trochę wywijasów, bo bez tego praca wydawała mi się nudna i taka jakaś bez wyrazu :) 




Nie rozrysowuję swoich prac, rzadko też mam w głowie końcowy efekt. 
Dlatego też jak tworzę wiem tylko mniej więcej jakie elementy chce użyć więc zazwyczaj na biurku panuje spory chaos i bałagan. 

W tym przypadku wiedziałam, że centralnym elementem będzie mechanizm zegarka, który obszyję kwadratami miedzianymi. Cała reszta powstawała dość spontanicznie. Niektóre elementy zmieniały swoje położenie kilkukrotnie. 


Efekt końcowy możecie pooglądać na poniższych zdjęciach. 







Tym razem zabrałam się za post raczej szybko, ponieważ ostatnio napisałam go w dniu ogłoszenia wyników ;) 

Udało się zdobyć wyróżnienie :)))








10 komentarzy:

  1. Zaniemówiłam z wrażenia i naprawdę nie wiem co powiedzieć, jedyne co mi przychodzi do głowy to WOW !!!! Powodzenia, naszyjnik jest mega wyjątkowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pięknie dziękuję za kolejny miły komentarz ;)

      Usuń
  2. Ja już zagłosowałam, nie mogło być inaczej. Bardzo mi się podoba Twoja wizja biżuterii przyszłości i ogromnie cieszy, że szary wciąż będzie na topie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet gdyby nie był modny, dla mnie i tak byłby numerem jeden ;) za głos i komentarz pięknie dziękuję :)

      Usuń
  3. Od razu wiedziałam, że jest Twój :P Bardzo mi się podoba, szczególnie to zegarowe serce. Ostatnio mocno chwaliłam Twoje kolorowe dzieła, ale patrząc na ten naszyjnik stwierdzam, że jesteś królową szarości :) Nikt tak nie łączy jej odcieni jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie po raz pierwszy ktoś królową szarości mnie nazywa więc może coś w tym jest. Tego serca nie zauważyłam ;p znaczy moja miłość do szarego jest szczera i nawet nieświadomie ją wyrażam ;)

      Usuń
  4. Jak go zobaczyłam, od razu wiedziałam, że to Twój ;) Jest świetny, podoba mi się ogromnie i mogłabym go oglądać godzinami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak akurat tutaj nie trudno było poznać, że moje to :) raz że szary, a dwa te wywijasy są już takie moje ;) jakoś nie potrafię się bez nich obejść, chociaż się staram :)

      Usuń