środa, 25 marca 2015

Lawendowe muśnięcie




Gdyby ktoś się mnie zapytał, którego koloru nie lubię najbardziej odpowiedziałabym: fioletu.

Jednak Royal zamieścił zdjęcie do wyzwania i cóż... tak oto powstała kolia, z kolorem fioletowym, który w tym zestawieniu kolorystycznym nawet mi się podoba ;) 





Pracowałam pod sporą presją, bo: po pierwsze za bardzo nie miałam wizji więc liczyłam, że rączki same coś stworzą, a różnie to wychodzi ;) a po drugie czas mnie gonił.


W poniedziałek mniej więcej tak to wyglądało.






Teraz wygląda tak :)




Materiały jak to w sutaszu, czyli metry sznurków, mnóstwo drobnych koralików TOHO, kaboszony akrylowe, koraliki szklane i jadeity. 

wymiary przodu 17 na 15 cm

obwód 46-51 cm

Może jak szczęście dopisze jakieś wyróżnienie będzie ;) 













6 komentarzy:

  1. Ale cudeńko… Mnie też zatkało;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyróżnienie? To cudo zasługuje na pierwsze miejsce! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny! Czy można zamówić u Ciebie wykonanie podobnego, ale w innej kolorystyce? Bardzo proszę o maila, to napiszę wszystkie szczegóły. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń