Tęsknota może działać inspirująco i tak oto powstał naszyjnik.
Kolorystyka cudownie letnia, różnie odcienie beżu oraz złoto, turkus, kremowy.
Kilka zdjęć jak powstawał:
Kaboszony oczywiście są poobszywane :)
Naszyjnik powstał ze zwykłych oraz z metalizowanych sznurków, ze szklanych kaboszonów, z howlitów, z niezliczonej ilości koralików Toho, ze szklanych perełek.
Tył podklejony jest alkantarą.
Zapięcie na koralik :)
ooo boziu, przepiękny naszyjnik! kocham to połączenie kolorystyczne ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) też lubię te kolory :p
UsuńPiękny! Co za cudowne kolory, bogactwo kształtów i subtelny blask.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) próbowałam przemycić trochę słońca
UsuńKolory cudowne, ale to już na fejsie pisałam ;) Zawijaski i kompozycja, które zdradzają autora. Będę się dalej zachwycać, ale po cichu :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że komentarza nie zostawiłaś dla siebie ;) tym bardziej, że to miłe słowa ;)
UsuńTak jak pisałam na fb wyszło cudeńko, przepiękne kolorki i forma
OdpowiedzUsuńKolorki zdecydowanie letnie ;) dziękuję za komentarz :)
UsuńPiękne i pracochłonne, ale efekt powala... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) faktycznie trudno przejść obok niej obojętnie :p
UsuńOch i ach... Zawsze wzdycham do tych Twoich pięknych naszyjników, mogłabym patrzeć na taki godzinami ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrane kolory, zrobiło się wakacyjnie ;)
Wakacje już niedługo ;) godzinami lepiej się nie przyglądać, bo jeszcze jakieś niedociągnięcia można dostrzec ;)
UsuńKiedy Ty masz czas na takie duże naszyjniki :):):) wyszło pięknie
OdpowiedzUsuń