środa, 24 lutego 2016

Spacer po plaży

Ostatnio pogoda nie rozpieszcza buro, zimno, wieje, a  ja coraz bardziej tęsknię za morzem. 

Tęsknota może działać inspirująco i tak oto powstał naszyjnik. 

Kolorystyka cudownie letnia, różnie odcienie beżu oraz złoto, turkus, kremowy. 

Kilka zdjęć jak powstawał: 






Kaboszony oczywiście są poobszywane :) 

Naszyjnik powstał ze zwykłych oraz z metalizowanych sznurków, ze szklanych kaboszonów, z howlitów, z niezliczonej ilości koralików Toho, ze szklanych perełek. 

Tył podklejony jest alkantarą. 

Zapięcie na koralik :) 






13 komentarzy:

  1. ooo boziu, przepiękny naszyjnik! kocham to połączenie kolorystyczne ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny! Co za cudowne kolory, bogactwo kształtów i subtelny blask.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) próbowałam przemycić trochę słońca

      Usuń
  3. Kolory cudowne, ale to już na fejsie pisałam ;) Zawijaski i kompozycja, które zdradzają autora. Będę się dalej zachwycać, ale po cichu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że komentarza nie zostawiłaś dla siebie ;) tym bardziej, że to miłe słowa ;)

      Usuń
  4. Tak jak pisałam na fb wyszło cudeńko, przepiękne kolorki i forma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorki zdecydowanie letnie ;) dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  5. Piękne i pracochłonne, ale efekt powala... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) faktycznie trudno przejść obok niej obojętnie :p

      Usuń
  6. Och i ach... Zawsze wzdycham do tych Twoich pięknych naszyjników, mogłabym patrzeć na taki godzinami ;)
    Świetnie dobrane kolory, zrobiło się wakacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wakacje już niedługo ;) godzinami lepiej się nie przyglądać, bo jeszcze jakieś niedociągnięcia można dostrzec ;)

      Usuń
  7. Kiedy Ty masz czas na takie duże naszyjniki :):):) wyszło pięknie

    OdpowiedzUsuń