piątek, 29 stycznia 2016

rajski ptak kolia sutasz

Mogłabym zgłosić do wyzwania W Royal-Stone, ale nie wytrzymam 
tyle czasu, żeby Wam nie pokazać ;) 

Poza tym na to konkretnie wyzwanie mam też inny pomysł, a że można wykonać 3 prace, w tym też komplety, to może nie tylko jedna rzecz powstanie ;) 

Kolia napsuła mi trochę krwi, zaczęłam w poniedziałek, skończyłam w czwartek, czyli wczoraj. 

Uważam, że wyszła całkiem przyzwoicie. 

Sporo w niej kamieni: dwa owalne, zielone agaty z przodu obszyłam 15o Toho , są też howlitowe listki i howlitowe kaboszony okrągłe, jadeitowe kule 6 mm, szklane kaboszony różnego rodzaju, szklane perełki oraz sporo Toho 8o w różnych kolorach. Oczywiście mnóstwo sznurków sutasz oraz odrobina sznurków skręcanych. 

Zapięcie wykonane ze stali chirurgicznej.

Tył jest podklejony, ale i podszyty impregnowaną turkusową alkantarą.

Pięknie się prezentuje na dekolcie, idealnie będzie pasować na goły dekolt. 

Nie ma co się rozpisywać, bo za dobra w pisaniu nie jestem więc po prostu popatrzcie na zdjęcia ;) 








9 komentarzy:

  1. To ja się dzisiaj też nie będę rozpisywać, tylko sobie powzdycham - "jaka ona śliczna, ta kolia..." ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolia stworzyła się sama ;) fochowała się i musiałyśmy iść na kompromis ;) miała być trochę inna, a wyszła taka, bo się uparła, że taka dokładnie chce być ;) ma temperament dziewczyna :)

      Usuń
  2. Jak wiosennie to chyba z tęsknoty za słońcem , a tak ogólnie to fantastyczna ta kolia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fantastycznie też lubiła sprawiać psikusy ;) momentami ciężko się z nią współpracowało ;p ale w konsekwencji jest całkiem miła dla oka ;)

      Usuń
  3. Kolor mam moc! Kontrastowo, ale wszystko bardzo zgrane :) Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w przyszłym tygodniu wracam do szarości ;) już tęsknie. Moc jest fakt ;p dzięki

      Usuń
  4. Ależ Ty masz tempo szycia! Kolia jest świetna, mimo iż nie szara ;), no i ja nie wiem, czy tylko ja tam widzę szczeniaczka z wysuniętym języczkiem, czy po prostu przedawkowałam oglądanie filmików ze zwierzętami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyszły tydzień wracam do szarości ;) z tym tempem szycia bywa różnie ;p szczeniaczka z wysuniętym języczkiem? Hehe ciekawe ;)

      Usuń