czwartek, 14 kwietnia 2016

Gram w zielone

Nie wiem co jest i co się stało, ale ostatnio szary zszedł na plan dalszy.

Wiosna? jakaś choroba? fale elektromagnetyczne ? 
czy zwyczajnie brak pomysłów na szary kolor?

Nie mam pojęcia i jakoś będę musiała z tym żyć. 

Powstał więc komplet morsko-miętowo-złoty. 

Użyłam agatów zielonych, szklanego guzika, złotych hematytów, Koralików Toho, czeskich square, szklanych perełek i oczywiście sznurków sutasz zwykłych oraz metalizowanych. 

Tył podkleiłam impregnowaną alkantarą. 

Bigle w kolczykach są pozłacane. 








10 komentarzy:

  1. Naprawdę służy Ci ten brak szarości :) Czekam na różowy :P a tak poważnie to bardzo dobrze ogląda się każdą Twoją pracę, niezależnie od koloru :) jak sobie tak oczy naciesze to potem humor mam lepszy :) Super wyszło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zacznę tworzyć w różowościach (nie licząc zamówień) to dzwońcie po karetkę ;p dzięki za miłe słowa :)

      Usuń
  2. No i pięknie w te zielone grasz ;) Ja się muszę chyba zabrać w końcu za swoje szarości, bo czekają grzecznie nawleczone :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam i czekam i doczekać się tych Twoich szarości nie mogę coś ;) chociaż najważniejsze, żebyś tworzyła to co sprawia przyjemność, nic na siłę :)

      Usuń
  3. Prześliczny komplecik, zielony też jest pięknym kolorem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak zielony to piękny kolor, szczególnie taki morski ;) dziękuję pięknie

      Usuń
  4. Łał! Ale cudo! :) Zestaw jak marzenie, jest naprawdę śliczny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję pięknie ;) miło się czyta takie pochlebne komentarze ;)

      Usuń
  5. Piękna kompozycja, mimo iż nie szara :) Podziwiam precyzję wykonania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trochę od szarego odpoczywałam ;) chociaż parę przedmiotów powstało, ale nie było jakoś czasu, żeby wpis na bloku zrobić :)

      Usuń